środa, 21 lipca 2010

Życie po diecie

W końcu nadejdzie dzień, kiedy osiągniemy upragnioną wagę. Wiele osób marzy wtedy, aby w nagrodę zjeść odmawiany sobie na diecie kawałek pizzy czy porcję lodów. Nie warto! Jeśli wrócimy do starych nawyków żywieniowych, na stare tory – efekt jo-jo gwarantowany! Szkoda zmarnować czas i wysiłek poświęcony na zdobycie szczupłej figury. Zdrowe, bezpieczne odchudzanie pozwoliło nam poznać siebie i swoje ciało, więc powinniśmy wiedzieć jak organizm zareaguje na „popuszczenie pasa”. Jeżeli mamy wielką ochotę na coś, zjedzmy jak najmniejszą porcję, ale z pełną świadomością konsekwencji, że waga może to odnotować i że trzeba się będzie więcej poruszać, aby spalić dodatkowe kalorie.
Pamiętajmy, że zdrowa dieta się nie kończy! Jeżeli chcemy utrzymać to, co wypracowaliśmy przez kilka tygodni czy miesięcy wyrzeczeń musimy dalej realizować podstawowe zasady, zdobyte w czasie diety! Jedzmy regularnie, co trzy godziny posiłki, przygotowywane ze zdrowych produktów. Tyle czasu potrzebne jest na opróżnienie żołądka. Po trzech godzinach trzeba naszemu układowi pokarmowemu podać kolejną porcję pożywienia, aby rozruszany metabolizm nie rozleniwił się i dalej pracował na wysokich obrotach. Wiadomo, różne są sytuacje, więc odstępstwo od tej regularności może być 0,5-1 godzinne. Dłuższe przerwy między posiłkami sprawią, że organizm zacznie obawiać się o niedobór paliwa i po dostarczeniu energii, większą jej część zmagazynuje w tkance tłuszczowej, aby się nie narażać kolejnym razem.
Ćwiczmy! Aktywność fizyczna jest świetnym sposobem na dobre samopoczucie, lepszą kondycję i najlepszym ratunkiem, kiedy zdarzy nam się potknięcie (czyli dodatkowe, niepotrzebne kalorie).
Czas po diecie to czas eksperymentowania. Po diecie podnosimy kaloryczność posiłków, stopniowo zwiększając spożywane porcje. Zjadamy więc na śniadanie o jedną kromkę więcej i sprawdzamy jak reaguje waga. Czasem pozwalamy sobie na małe grzeszki np. w postaci słodyczy i odnotowujemy konsekwencję na wadze. Zmniejszamy odrobinę aktywność fizyczną i ważymy się. Musimy próbować znaleźć dla siebie optimum, które pozwoli nam na długo cieszyć się wypracowaną, piękną sylwetką.
Nie myślmy, że przez całe życie już nie zjemy frytek czy batonika – takie grzeszki mogą się zdarzyć, ale musimy zdawać sobie sprawę z ryzyka. Zdrowa dieta to dieta w harmonii z organizmem, więc nawyki, wypracowane podczas jej stosowania pomogą w chwilach słabości. Słuchajmy swojego ciała!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz