poniedziałek, 24 września 2012

Przetwory domowe– zdrowie ze słoika.

Jesień zbliża się wielkimi krokami. Wraz z jesienią w kuchni nadchodzi czas na sporządzanie domowych przetworów. Natura podarowała nam wiele niezwykłych skarbów. Podczas długich zimowych miesięcy tęsknimy za smakiem świeżych warzyw i owoców, dlatego pragniemy mieć do nich dostęp przez cały rok. Niestety, nie każdy z nas w codziennym zabieganiu znajduje czas, aby przygotowywać dżemy, soki, kompoty, marynaty. I choć wzdychamy za smakiem „babcinych” wyrobów, przyrządzonych według starych receptur bardzo często korzystamy z osiągnięć nowoczesnych technologii, kupując przetwory w sklepie. Taśmowo wyprodukowana żywność cechuje się wyższą trwałością w porównaniu do produktów konserwowanych w sposób tradycyjny. Stosowane w przemyśle substancje chemiczne przedłużają świeżość i czas przechowywania jedzenia, niszcząc rozwijające się bakterie. Dzięki innym dodawanym związkom chemicznym żywność ma ładniejszy wygląd, wyrazisty smak, zapach. Wśród substancji dodatkowych, poza konserwantami znaleźć można syntetyczne barwniki, substancje zagęszczające, żelujące, słodziki itp. Nadmiar dodatków może szkodzić, biorąc pod uwagę fakt, że w naszym żywieniu są one wszechobecne. Małe dzieci, alergicy, kobiety w ciąży, osoby starsze i mające wrażliwy przewód pokarmowy powinni szczególnie zwracać uwagę na wartość odżywczą pożywienia. Przyjrzyjmy się bliżej przetworom własnego wyrobu. Wartość odżywcza takich produktów zależy głownie od tego, jak je przygotowujemy. Najlepszą termiczną metodą zachowania jak największej ilości składników odżywczych jest pasteryzacja. Warzywa i owoce użyte do produkcji przetworów powinny być świeże, wolne od zanieczyszczeń, zdrowe, nieuszkodzone. Aby do przetworów nie dostały się drobnoustroje, słoje i butelki wcześniej wyjaławia się. Przygotowane według receptury przetwory przechowuje się w spiżarni. Podsumowując, zdrowe jedzenie to jedzenie naturalne, bez środków konserwujących i innej chemii. Przetwory, przygotowane metodami tradycyjnymi to prawdziwy smak lata!

piątek, 10 sierpnia 2012

Mroźna przekąska

Lody to najlepsza przekąska na gorące dni. Świetnie smakują, doskonale chłodzą organizm i poprawiają samopoczucie. Każdy z nas je uwielbia, bo kojarzą się z beztroskim dzieciństwem, słońcem. Jedząc jednak ten pyszny przysmak niejednokrotnie nękają nas wyrzuty sumienia, bo przecież lody są tuczące i niezdrowe – taki panuje przesąd. Czy jednak uzasadniony? Bazą do produkcji lodów jest mleko lub jogurt. Lody, podobnie więc jak i te produkty dostarczają organizmowi wiele cennych składników odżywczych jak pełnowartościowe białko, witaminy: A, B2, B12 i minerały, głownie wapń – podstawowy budulec kośćca. Dlatego są zalecane także jako przekąska dla dzieci. Dostarczają również potasu, fosforu, magnezu. Lody jogurtowe zawierają dodatkowo bakterie wspomagające pracę przewodu pokarmowego. Czy lody tuczą? Szklanka zmrożonego mleczno-owocowego przysmaku nie przekracza 300kcal, nie jest to więc produkt wysokokaloryczny, zatem nie powinien zagrażać sylwetce. Czy faktycznie tak jest? Niezupełnie. Lody zawierają nasycone kwasy tłuszczowe, które podwyższają poziom cholesterolu we krwi i sprzyjają tyciu. Ponadto zawierają sporo cukru, który wzmaga produkcję serotoniny – hormonu odpowiedzialnego za dobry nastrój i odprężenie, ale jednocześnie jest on łatwo przyswajalny przez organizm. Powoduje szybki wyrzut insuliny we krwi, co sprzyja odkładaniu się tkanki tłuszczowej. Kiedy porcję lodów przyozdobimy dodatkowo bitą śmietaną, polewą czekoladową, bakaliami i likierem, deser przeobraża się w prawdziwą bombę kaloryczną. Osoby, borykające się z nadwagą, zaburzeniami gospodarki lipidowej, cukrzycą powinni ograniczyć spożycie lodów – jedna gałka 1-2 razy w tygodniu. Poleca się spożywanie sorbetów, lodów wodnych lub lodów śmietankowych bez wszelkich dodatków.

poniedziałek, 16 lipca 2012

Lato - pora przyjrzeć się swojemu menu

Lato to idealna pora roku na przyglądniecie się swojemu menu i nadrobieniu zaległości w spożywaniu owoców i warzyw. Tak też się dzieje. Większość z nas w okresie letnim częściej sięga po te bogate w witaminy i błonnik produkty. I wszystko byłoby dobrze, gdyby zwiększonemu spożyciu owoców towarzyszyła także refleksja nad całokształtem naszego codziennego jadłospisu, bo nie można zapominać, że okres letni to także czas podróżowania i urlopów podczas których nie mamy czasu myśleć o gotowaniu. Co więcej wysokie temperatury skutecznie nas rozleniwiają i zniechęcają do gotowania. Wtedy dla większości z nas alternatywą dla pełnowartościowego posiłku stają się gotowe dania, produkty z torebek i konserwy. Co takie produkty w sobie kryją. Spróbujmy przyjrzeć się im z bliska: Produkty z torebek to tzw. koncentraty obiadowe i desery w proszku. Są one otrzymywane metodą przemysłowego odwodnienia lub zagęszczenia surowców roślinnych i zwierzęcych, dzięki czemu nadają się do dłuższego przechowywania oraz szybkiego przyrządzania. Koncentraty są przykładem wysokoprzetworzonej żywności. Wartość odżywcza koncentratów w postaci proszku jest zróżnicowana w zależności od rodzaju wyrobu. W porównaniu do odpowiednich wyrobów przygotowywanych tradycyjnie w gospodarstwach domowych charakteryzują się one zwykle znacznie mniejszą wartością odżywczą. Wynika to min. z konieczności stosowania składników w postaci wysuszonej , doboru różnych składników poprawiających smak i zapach, barwników czy substancji poprawiających strukturę. Proces suszenia, któremu są poddawane produkty powoduje znaczne straty witamin głównie C . (czasami start te mogą dochodzić do 80-100%). W niektórych koncentratach producenci nadużywają substancji dodatkowych, zamiast barwników naturalnych stosują barwniki identyczne z naturalnymi lub syntetyczne itp. Analizując skald typowego kisielu (cukier, skrobia , kwas cytrynowy, barwnik, aromat) można powiedzieć ze poza wartości energetyczna nie ma on praktycznie żadnej wartości odżywczej. Konserwy pod względem wartości odżywczej wypadają dużo lepiej w porównaniu z koncentratami aczkolwiek i w nich znajdziemy dodatki poprawiające smak i zapach, barwniki itp. Wysoka temperatura (zazwyczaj powyżej 100C), której są poddawane konserwy nie pozostaje obojętna dla wartości odżywczej produktu. Koncentraty spożywcze i konserwy wydaja się być zbawieniem dla osób często podróżujących i turystów. Okazjonalne ich spożywanie nie jest dla nas szkodliwe. Jednakże zastępowanie na co dzień racjonalnego posiłku koncentratem jest niewskazane, gdyż produkty te maja niską wartość odżywcza i nie dostarczą organizmowi niezbędnych składników odżywczych. Co więcej produktów tych powinny unikach osoby z chorobami sera, nadciśnieniem, małe dzieci i osoby starsze ze względu na obecną w nich dużą ilości soli i glutaminian sodu.

czwartek, 24 maja 2012

Truskawki pełne skarbów

Pięknie pachną, wyglądają i smakują, a przede wszystkim są bardzo zdrowe! Wartości odżywcze truskawek są przeogromne! Bogate są w witaminy A, C, K, beta-karoten, kwas foliowy oraz składniki mineralne takie jak: fosfor, żelazo, mangan i potas. Dzięki tym składnikom wykazują działanie przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych. Truskawki, jako owoce bogate w pektyny mogą mieć korzystny wpływ na układ sercowo-naczyniowy, obniżając poziom cholesterolu. Pomagają również przy problemach z zaparciami – pobudzają pracę jelit. Jedzenie truskawek poleca się wszystkim, niezależnie od wieku. Wyjątkiem są osoby uczulone na te owoce - objawem alergii najczęściej są pokrzywki i biegunka. Truskawek nie powinny także jadać osoby ze stwierdzoną nadwrażliwością na salicylany, bowiem owoce te zawierają duże ich ilości. Dobra wiadomość dla dbających o linię – 100 g truskawek dostarcza ok. 40 kcal :) Truskawki mają szerokie zastosowanie w kuchni. Używa się ich do sporządzania sałatek, jako składnik dań obiadowych, deserów. Świeże truskawki mają niską trwałość, dlatego nie należy przechowywać ich w lodówce dłużej niż 2 dni. Z owoców truskawki wytwarza się również dżemy, konfitury, kompoty, soki oraz mrożonki. Poniżej przedstawiam kilka smacznych przepisów z truskawkami w roli głównej: Koktajl mleczno – owocowy: 1 szklanka mleka 2%, ½ szklanki jogurtu naturalnego, ½ szklanki owoców truskawek Składniki dokładnie zmiksować. Sałatka z truskawkami: ½ małej białej rzodkwi, jabłko, szklanka truskawek. Sos: 2-3 łyżki jogurtu naturalnego, sok z cytryny, łyżeczka cukru, można dodać szczyptę imbiru. Rzodkiew pokroić na cienkie plasterki. Jabłko pokroić w kostkę. Truskawki pokroić na połówki. Składniki wymieszać. Sałatkę skropić sokiem z cytryny i polać jogurtem wymieszanym z imbirem. Ryż z truskawkami: 1/2 woreczka ryżu, 10-12 truskawek, 2/3 jogurtu lub maślanki (ok.90g), kilka listków mięty, 2 plasterki sera białego, ewentualnie odrobina cukru. Ryż ugotować. Listki mięty drobno pokroić. Świeże truskawki rozdrobnić (3-4 truskawki pozostawić w całości), dodać jogurt lub maślankę oraz miętę, wymieszać (można dodać łyżeczkę cukru, jeśli będzie za mało słodkie). Na środku talerza ułożyć ugotowany ryż, polać go truskawkowym sosem, pokruszyć na niego ser biały. Pozostałe truskawki pokroić w plasterki, ułożyć na wierzchu.