poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Geny a otyłość

Naukowcy od wielu lat próbują odpowiedzieć na pytanie co decyduje o tym, że jedni mają nienaganną figurę a drudzy mogą o niej tylko pomarzyć. Udało im się ustalić, iż w powstawaniu nadwagi i otyłości pierwotnej bierze udział wiele czynników, które podzielono na wewnętrzne i środowiskowe. Do tych pierwszych zaliczamy m.in. geny, czynniki fizjologiczne, psychologiczne, z kolei wśród czynników środowiskowych znalazły się: sposób odżywiania, mała aktywność fizyczna itp.
Otyłość może być także konsekwencją innej poważnej choroby (zaburzeń centralnego układu nerwowego, choroby metabolicznej) lub działania leków- wtedy mamy do czynienia z otyłością wtórną.
W przypadku gdy czynniki zewnętrzne (środowiskowe) i wewnętrzne skumulują się to dodatkowe kilogramy bardzo szybko odłożą się tu i ówdzie a walka z nimi będzie długa i wyczerpująca. Jeśli przyczyną otyłości są „tylko” złe nawyki żywieniowe jesteśmy w stanie osiągnąć sukces przy odrobinie silnej woli i zmianie złych przyzwyczajeń. Nieco trudniejsze zadanie mamy, gdy w spadku po rodzicach otrzymaliśmy gen otyłości. W tym przypadku należy uzbroić się w większą cierpliwości.
Ale pamiętajmy o tym, iż otyłości się nie dziedziczy, dziedziczy się skłonność do niej. Oznacza to, ze same geny nie spowodują, ze z rozmiaru S przejdziemy na XXL. Natura obdarzyła nas również świadomością i możliwością decydowania o tym co i ile jemy. Jeśli jesteśmy podatni na szybszy przyrost wagi niż inni to ze szczególną uwagą powinniśmy się przyglądać temu co znajduje się na naszym talerzu i dwa razy pomyśleć, gdy będziemy sięgać po kolejną porcje lodów. Nonsensem jest więc twierdzenie, że to geny decydują o ty, że jest się „przy tuszy” i nie jesteśmy w stanie nic z tym zrobić. Nierzadko zwalenie winy na geny staje się wymówką dla naszego lenistwa i braku silnej woli.
W nieco gorszej sytuacji są dzieci, które mają mniejszą świadomość tego co jest dla nich dobre a co nie. Dziecku trudniej jest zrozumieć dlaczego ma się odchudzać i jakie konsekwencje niosą za sobą jego nadmiarowe kilogramy. Dlatego w tym przypadku rodzina powinna być wsparciem i wzorem. Na jej barkach leży kształtowanie odpowiednich nawyków żywieniowych oraz systemu wartości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz